Uprawianie sportu zarazem na zawodowym jak i tym amatorskim poziomie wymaga dużego dostarczania organizmowi płynów. Ważne jest to w głównej mierze w przypadku konkurencji siłowych. Kolarstwo, bieganie na długich dystansach to przykłady, które warto w tym miejscu przytoczyć w pierwszym rzędzie. Osoby, które ledwo co zaczynają swą historie ze sportem niejednokrotnie stawiają sobie pytanie – czy korzystniej w czasie ćwiczeń uzupełniać wodę, czy też postawić na napoje z elektrolitami i minerałami? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, z jakim typem treningu mamy do czynienia. Jeśli mówimy o wysiłku na poziomie umiarkowanym lub niezmiernie intensywnym, to izotoniki okażą się dla nas najlepszym wyborem. Jeżeli treningi trwają nieustannie około godzinę – izotoniki na
jlepiej wywiążą się ze swych zadań. Tego rodzaju napój ma wtedy zadanie dowodnić w wystarczający sposób nasz organizm. Kluczowym aspektem jest również to, aby szybko za jego przyczyną uzupełnić utracone elektrolity oraz węglowodany. Treningi dzięki temu będzie dużo bardziej skuteczny, regeneracja będzie przebiegać zdecydowanie szybciej. Porównując wodę mineralizowaną do izotoników, to ten drugi wybór wypadnie dużo lepiej. Wszystko dlatego, że mają one cechy zbliżone do naszej krwi. Posiadają zbliżoną zawartość wody jak również zawierają zbliżone substancje odżywcze. Oznacza to, że bardzo dobrze przyswajane są przez organizm człowieka.

Pomimo tego, iż napoje izotoniczne wydają się być bardzo skuteczną formą suplementacji, z pewnością picie wody podczas treningu nie jest w stanie zagrozić naszemu organizmowi. W razie, gdy przechodzimy kurację odchudzającą picie wody mineralnej w sporych dozach jest zdecydowanie zalecane. Eksperci rekomendują picie aż do kilku litrów dziennie, gdyż to umożliwia utrzymać nasz metabolizm oraz stopień nawodnienia na właściwym poziomie. Jej czynny udział jest niezbędny w dobrej przemianie materii. Należy pamiętać, że za jej współudziałem dochodzi do transportu substancji odżywczych w naszym ciele.